Moja przygoda z twórczością Paulo Coelho nie zaczęła się tak jak większości osób od "Alchemika" czy "Pielgrzyma", ale od powieści "Jedenaście minut". Książka wpadła w moje ręce z czystej ciekawości i z braku czegoś lepszego do czytania. Jednakże po zagłębieniu się w lekturę uznałem ją za bardzo ciekawą. Główną bohaterką jest pochodząca z Brazylii dziewczyna. Znając brazylijskie realia i wynikające z nich: biedę i niedostatek, trudno się dziwić, że bohaterka zechciała wyjechać do bogatej Szwajcarii, aby tam pracować i godnie żyć. Niestety zostaje ona perfidnie oszukana i zamiast godnego życia pracuje jako prostytutka. Wiele osób twierdzi, że Coelho usprawiedliwia prostytucje. Nic bardziej mylnego. On tylko opisuje ten zawód i to w jaki sposób kobiety z całego świata zostają wplątane w ten niechlubny proceder. Autor próbuje uświadomić młode dziewczyny, czym może się zakończyć łatwy wyjazd i łatwy zarobek za granicą. Dziwne są koleje losów. I nigdy nie wiemy na kogo trafi się w życiu i w jakich okolicznościach. Bohaterka poznaje tajemniczego mężczyznę, z których spędza wiele chwil i nie tylko tych "w pracy". Jak to u Coelho bywa zawsze jest czas na naukę. Czego nauczyła się bohaterka, dowiecie się z tejże powieści. Mi ona bardzo przypadła do gustu i pragnę ją wszystkim polecić, gdyż jest to książka dla każdego. Ocena: 8/10 Recenzja opublikowana na moim blogu: http://danwaybooks.blogspot.com/2013/01/o-aspektach-miosci.html