Diuna. [T. 1-2 ]

Diuna. [T. 1-2 ] - Frank Herbert Już kiedyś wspominałem, że dziwne są czytelnika spotkania z książką. Tak było ze mną i z legendarną "Diuną" Franka Herberta. Najpierw grałem w grę Dune 2 i to u swojego kuzyna na Amidze. Potem nieoczekiwanie w moje ręce wpadł film Davida Lyncha o tym samym tytule jeszcze na kasecie video. Po obejrzeniu filmu wybrałem się do biblioteki, gdzie wypożyczyłem dwutomowe wydanie z Wydawnictwa Iskry. I tak zaczęła się moja wielka miłość do całej serii, ale po kolei. Książka, której akcja zaczyna się w roku 10991 Ery Gildii. Jak się człowiek wczyta to ten zapis nie jest niczym dziwnym, a na początku zachęca do zabrania się do czytania i zbierania informacji dotyczących tego przepotężnego świata. Na początku trafiamy na planetę Kaladan, gdzie żyje główny bohater powieści wraz z matką i ojcem oraz całym orszakiem bliskich im osób. Stamtąd Paul Atryda, o którym mowa, ma przenieść się na tytułową Diunę zwaną Arrakis. Wcześniej jednak musi przejść bardzo ważny test ważny dla jego dalszego życia. Z każdą stroną akcja nabiera coraz większego tempa i człowiek ani się nie obejrzy jak jest pochłonięty. A przed jego oczami przesuwa się kilkadziesiąt bardzo ciekawych postaci oraz tysiące faktów z historii planety oraz wszechświata. Z każdą stroną człowiek chce kolejne wydarzenia. Na szczęście do książki dołączona jest bardzo praktyczna mini-encyklopedia. Mnie książka o Diunie pochłonęła bez reszty. Obejrzany film nie przeszkodził mi w lekturze. I nawet nie wiem kiedy udało mi się przejść przez te ponad 400 stron. Jako wierny fan całej serii chciałbym polecić pierwszą odsłonę wspaniałego Uniwersum. Miłośnicy fantastyki nie będą zawiedzeni. Ocena: 10/10 Recenzja opublikowana na moim blogu: http://danwaybooks.blogspot.com/2013/03/legendarna-planeta.html